wyłem jak bóbr w scenie kiedy Edi ostatni raz trzymał i przytulał małego w domu na wsi... mądrość Ediego, głęboka prostota Jureczka i wspaniałe (takie słodkie:) niemowle - WIęCEJ TAKICH FILMóW!!!
pozdx
to prawda. ja tez ryczalam na tym filme. prawie calutki przeplakalam. bardzo wzruszajacy. film zasluguje na 10. jede z moich ulubionych filmow. edi jest dowodem na to ze polacy jak chca to potrafia nakrecic cos naprawde wspanialego
ano, na ten film natrafiłam przypadkowo, ale nie żałuję, że obejrzałam- "Edi" to po prostu wyciskacz łez...