PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34692}

Edi

7,3 43 777
ocen
7,3 10 1 43777
6,5 13
ocen krytyków
Edi
powrót do forum filmu Edi

tak chłopek - roztropek, wszędzie mu dobrze, z wszystkim się godzi... bez sensu...
przez chwilkę jest cień nadziei w tym filmie, że się obudził ale no cóż... potem dalej jest to samo...
próba wciskania mi jakiś swoistych mądrości w tym filmie nie wyszła... bohater pod koniec filmu snuje jakieś dziwne i nierealne plany...
przemyślenia po filmie? owszem, że bez sensu... taki przymulony facet bez jaj... :/
rola drugoplanowa lepsza lecz też bez rewelacji... wolałbym bez sztucznego zacinania się...

ocenił(a) film na 10
VanKert

Jak cię czytam, to niby wszystko zrozumiałeś. Tylko dlaczego uważasz, że bohater miał być wzruszający? Film jest efektem wielu przemyśleń, tworzy zamkniętą całość, ukazuje bardzo konkretny typ ludzi i zjawiska społeczne z tym związane. A najważniejsze są te słowa, których w nim nie ma. Odpowiedzi, czy też podpowiedzi, dajemy sobie sami w trakcie oglądania. Tylko rozum jest potrzebny do odbioru, żadnego serca, żadnego mazgajstwa. Jeśli możesz, obejrzyj jeszcze raz, wsłuchaj się w każde słowo i zauważ, co o każdej z tych scen myślisz. W tym filmie nie ma nic przypadkowego, to jest prawdziwy majstersztyk.

ocenił(a) film na 10
kociara_4

Wydaje mi się, że ten film jest bardziej ceniony przez pewien określony typ ludzi, a mianowicie ludzi dobrych z natury, którzy przeszli z wiekiem pewną przemianę i stali się bardziej cyniczni. Nie każdy taki jest. Ja to widzę po sobie. W dzieciństwie było ze mnie kompletne cielę i bardzo powoli, z dużymi oporami, przyjęłam do widomości, jaki świat jest zły. I teraz, jak już się spodziewam po ludziach wszystkiego najgorszego, dużo lepiej sobie radzę w życiu, nie szarpię się bez potrzeby i, powiedzmy, że jest mi dobrze.

ocenił(a) film na 5
kociara_4

wybacz, nie wydaje mi się aby to było arcydzieło... nie jestem pewien czy warto jeszcze raz go obejrzeć, dla jakich to przeżyć czy treści? mi nic nie wniesie w żadne nowe przemyślenia...
opowieść zrozumiałem, film i aktorzy - średni... ;]

ocenił(a) film na 10
VanKert

No to szkoda, że nic w nim nie zobaczyłeś. Dla mnie był objawieniem. Od czasu, jak go obejrzałam, świat już nie jest taki sam.

ocenił(a) film na 5
kociara_4

nie mieszajmy swego życia do filmu ani nie oceniajmy go z tej perspektywy... piszesz dość ogólnikowo więc nie bardzo wiem o co chodzi ale pewnie dobrze, że film Ci w czymś pomógł czy pozwolił coś zrozumieć, z czymś się pogodzić... nie wiem...

notabene... jestem dobry z natury i nie mam zamiaru jednak wraz z wiekiem przechodzić w cynizm... co do świata? nie jest ani zły ani dobry ale JEST i samo to jest już cudem... ;]
pozostanę przy swojej ocenie filmu, pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
VanKert

Potwierdziłeś, to co myślałam, że trzeba mieć określony rodzaj psychiki, żeby ten film gdzieś trafił. Również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
kociara_4

brrr...boje sie ludzi ktorzy myślą o sobie - jestem dobry z natury,trudno o dystans i samokrytykę a łatwo o extremizm:)zgadzam sie z VanKert a od siebie dodam tylko przymiotnik - infantylny,do bóluuu

ocenił(a) film na 10
VanKert

Jaki film wg Ciebie jest arcydzielem,ktory ogladałes?

ocenił(a) film na 5
soglif3

Arcydzieło filmowe? Wg mnie to bardzo trudna rzecz do zrobienia, prościej jest oceniać filmy danego gatunku a ludzi przy nim pracujących - osobno. Także prościej nazwać arcydziełem filmy w danym okresie. Aktor może zagrać genialną rolę, scenariusz może być wyjątkowy, reżyser może być ponadprzeciętny, film ogólnie może trafić z treścią adekwatnie w czas...
Jednak by nazwać film bezwzględnie arcydziełem musiałby się chyba obronić po latach?

Ja nie podjąłem jeszcze takich decyzji. Wracam do filmów, sprawdzam czy to tylko pierwsze wrażenie czy faktycznie oglądając kolejny raz może on mieć inny smak... smaczek... itd. itp.

Ogólnie mam nadzieję, że nie zaczynasz tu dyskusji o mnie ale kontynuacja tego podwątku będzie miała zaraz jakieś nawiązania do tego filmu...
Tak na koniec... Trochę czasu minęło od kiedy oglądałem ten film i powiem Ci, że nie spieszy mi się do niego...
to NA PEWNO NIE JEST ARCYDZIEŁO i nigdy nim nie będzie.

ocenił(a) film na 10
VanKert

Wiesz..tak naprawde to film czy tam inna sztuka,wszystko jest arcydziełem..dla tworcy.Dopoki nie zrobi nowego arcydzieła...;) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
soglif3

ach... stąd Twoja ocena?
Przepraszam jeśli Cię uraziłem, nie wiedziałem że to TY kręciłeś ten film... ;]

pozdr :]

ocenił(a) film na 10
VanKert

hahahaha...faktycznie zabrzmialo jakbym ja to nakrecil;) Ja nie klasyfikuje tak jak fw . U mnie jest dycha ale to nie znaczy ze jest dla mnie arcydzielem. Po prostu jesli jakis film rusza mi serce czy tam łzy czasem sie poleja ,to ma u mnie dyche.

ocenił(a) film na 8
VanKert

Ja bym go raczej nie nazwała facetem bez jaj. W moim odczuciu to facet, który żyje w myśl zasady "musisz być niezłomny i pchać cały czas swój wózek do przodu". A niezłomny jest w myśl wartości: "Wigilia jest zawsze wtedy, kiedy my tego chcemy"... Czyli dobro... Z punktu widzenia wartości rządzących tym światem owszem, jest bez jaj, czemu wyraz dało pozbawienie go męskości przez facetów, których główną wartością w życiu jest kasa (przecież także po to terroryzowali siostrę, aby zrobiła maturę). Dla mnie z kolei jest bardziej wartościową osobą, niż dziki tłum, dążący tylko i wyłącznie do tego, by się nażreć i żeby było wygodnie. Podobnie snute przez niego pod koniec plany (czy chodziło Ci o to, co mówił leżąc na pomoście obok dziecka na temat jego edukacji, ślubu etc.?) nie były odrealnione. Dostosował się do sytuacji, w której potrzebny był komuś, aby przysłużyć się dobru i postępować w myśl swojej zasady. Oddając dziecko też to uczynił, podobnie pozwalając się skrzywdzić, wolał wziąć na siebie konsekwencje cudzego postępowania, przecież w ten sposób mógł uratować człowieka i miłość. Był skrajnym altruistą. A cały film w mojej interpretacji mówił o tym, gdzie takie dobro i wartości w dzisiejszym świecie leżą i gdzie się znajdują: tam, gdzie główny bohater-na śmietniku, wypchnięte poza margines. Dlatego też nie wyobrażam sobie, aby bohaterowie mogli reprezentować inne klasy społeczne.


ocenił(a) film na 8
Sasi89

Być może z mojej strony jest to naiwne myślenie, ale uważam, że skoro podobno świat jest zły, też taka być powinnam, żeby było wygodnie. Zgadzam się także z hasłem, że film był infantylny. Ale niestety doszliśmy do tego, że dobro jest infantylne. Ale dla mnie infantylne nie znaczy złe czy niepożądane. Akurat tę wartość ze swojego młodzieńczo-idealistycznego podejścia do życia chciałabym zachować. Wszyscy są przecież już dorośli, "świat jest zły, a ludzie cyniczni". Łatwiej mówić w trzeciej osobie, zwalając odpowiedzialność na innych, a przecież wiadomo, że mówi się o sobie. Lepiej być złym i cynicznym, niż infantylnym. Dlaczego? Bo infantylność to naiwność? Lepiej oszukiwać, niż dać się oszukać? Być może dlatego tyle negatywnych opinii o tym filmie: przypomina nam o co chcieliśmy kiedyś walczyć, jak postępować, a czego nie robimy teraz, bo dorośliśmy.

Na koniec: bardzo mnie ciekawi co to jest "określony typ psychiki"..:)
Pozdrawiam wszystkich i mimo różnic szanuję wszystkie powyższe opinie..

ocenił(a) film na 4
Sasi89

Długo zastanawiałem się nad tym filmem. To zbyt prosto postawione pytanie, czy lepiej dać się oszukiwać czy oszukać? Właśnie, że ani jedno ani drugie. Powinno się wykazywać postawę asertywną ale nie w pospolitym rozumieniu tego słowa tylko w sensie +/- zgodnym z definicją z pl.wikipedia. Uważam, że ktoś, kto nie potrafi nie dać się skrzywdzić innym będzie działał w rezultacie nie tylko na swoją własną szkodę ale także być może na szkodą własnej rodziny, społeczności, ojczyzny. Jego "dobroć" będzie więc w pewnym sensie pozorna a może właśnie taka naiwna i infantylna. Może dlatego filmu nie polubiłem, że w końcowym rozrachunku odebrałem to tak, że ktoś gra na moich uczuciach i próbuje wywołać u mnie poczucie zażenowania, że ja w podobnej sytuacji zachowałbym się inaczej niż Edi.

ocenił(a) film na 10
Sasi89

Zgadzam się z tym co napisałeś/aś, a od siebie dodam, i pewnie wielu uważa tak samo: to różnice klasowe są główną przyczyną nienawiści między ludzmi a nie tylko poglądów. Tak będzie do końca, zazwyczaj jak ktoś zdobędzie dobrą prace to niżej postawionych traktuje gorzej, np: podwładny stłucze szklanke to jest tekst " jak chodzisz, mógłbyś bardziej uważać" a jak zroi to współpracownik to już inny tekst: " nic się takiego nie stało, to tylko szklanka, zaraz się posprząta"-i oni samy robią to często podświadomie uważając się za porządnych obywateli, lecz jest też wielu dobrych ludzi wysoko postawionych. I dlatego pracownicy też mogą nie lubieć swoich szefów już założenia że się uważają za lepszych ludzi. Ale też niektórzy zapominają jak to ledwo co się na to stanowisko załapali niemając zbyt wielu alternatyw, czy też może gdyby nie było znajomości. Zrozummy wkońcu, że każdego musimy szanować , bo każdy ma swój rozum i czuje zło w niego kierowane choćby był bezdomny, a to nie odbierze nikomu godności, myślę że oni też ją mają i mowa o nieudacznikach mnie śmieszy. Oni przynajmniej mają odwage tak żyć, a znam wielu którzy by ze sobą skończyli ze strachu i wstydu. Ludzie, bezdomny może już nie ma sił próbować doświadczony życiem, ma do tego prawo, nikt nie musi być odrazu mądry bo do tego niby powinno się dążyć. Najbardziej cenię osoby, które są poza modą i niewymagają wiele od życia, wolą żyć skromnie i wolniej niż ci podążający za karierą. Tylko proszę nie myślcie, że każdy z takich ludzi jest nieudacznikiem bo to często kwestia wartości życiowych a co do bezdomnych to najchętniej bym wszystkim pomógł gdybym tylko mógł. Jak ktoś uważa mój komentarz za zbyt długi i odbiegający od tematu to z miejsca przepraszam.

ocenił(a) film na 8
Sasi89

Bardzo mi sie podoba to, co piszesz. Jestem pod wrazeniem Twoich slow. :)

ocenił(a) film na 7
Sasi89

Najlepsza interpretacja tego filmu jaką czytałam :)

ocenił(a) film na 3
VanKert

Fakt-historia beznadziejna i slabo opowiedziana.

VanKert

półtorej godziny psu w dupę ;) jak mawiał klasyk! jak chcesz zmarnować ten czas, to obejrzyj Cegiełkę i Braciaka w oparach menelskich wprost z miasta włókniarzy ;) nawet głębia, wspomnień z dzieciństwa gdy skaczą z pomostu, nie lepi tego filmu w całość, kanar z JOBA żałosny, już nie chcę znęcać się nad tym filmem, miłej soboty !

ocenił(a) film na 5
VanKert

Właśnie że ten film niesie przesłanie to że bohater się na wszystko godzi znaczy o jego pokorze. Właśnie pokora zapoznaj się z tym pojęciem a potem pisz.Film pokazuj świat bezdomnych oraz materializm który tam panuje. P.S Pokora oznacza to że człowiek przyjmuje wszystko to co los rzuca mu pod nogi a rzuca czasami gównem jak widzimy w tym filmie. Człowiek pokorny przyjmuje te rzeczy bo wierzy że to wszystko jest zaplanowane przez siłę wyższą. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Qeen780301

nom, tylko nie wiem co ta bzdurka o pokorze ma do oceny filmu?
życzę nie potykania się o to co tam siła wyższa Ci rzuci pod nogi, heh...

ocenił(a) film na 5
VanKert

Twoje zdanie jest tak samo ważne jak moje :)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
VanKert

Lecz ja i tak zostanę przy swoim zdaniu :D

ocenił(a) film na 5
Qeen780301

nic na siłę, ja też tylko piszę co myślę. w szybko zmieniającej się rzeczywistości w Polsce (wydaje mi się, że jest coraz gorzej w tym kraju i "człowiek człowiekowi wilkiem") chociaż na takich forach człowiek powinien być szczery. ;]
to czy ktoś skorzysta i wyniesie z tego forum czy też z samego filmu coś dla siebie to już jego sprawa... do mnie film momentami nie przemawiał za bardzo, mogło być lepiej.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
VanKert

Film, o ktorym na pewno nie da sie zapomniec. Poruszyl mna do glebi. W pewnym momencie, rowniez mialam takie mysli, ze za chwile, pod wplywem dziecka, nastapi jakas spektakularna przemiana bohatera. Ale to dobrze, ze tak sie nie stalo, bo wtedy byloby to wlasnie naiwne i odrealnione. Na pewno jego plany nie byly odrealnione. Pojdziesz do szkoly, ozenisz sie itd to nie jest przeciez nierealne.

ocenił(a) film na 8
VanKert

Podziwiam twoją tępą ocenę filmu, nic więcej.

ocenił(a) film na 5
taxipompey

podziwiam twój tępy wpis... strasznie duży wniósł do oceny i zrozumienia filmu :)

ocenił(a) film na 8
VanKert

Film został oceniony i doceniony, ale dzięki takim jak ty, czuję się o wiele lepiej :)

ocenił(a) film na 5
taxipompey

cieszę się, że film ci się podobał... i w odróżnieniu od ciebie nie zajmę się oceną twojej osobą z tego powodu, jeśli cię wzbogacił - to tylko mu za to dziękować... wyobraź sobie jednak, że są ludzie dla których ten film nie odkrył nic nowego, dla których "mądrości" przekazywane przez reżysera czy aktora są miałko-średnie, dla których ten film w porównaniu z innymi jest ŚREDNI, itd. itp. - dlaczego? zastanów się nad tym miast obrażać innych tylko dlatego, że FILM oceniają surowej niż ty
POTRAFISZ to sobie wyobrazić?
i mała prośba - nie udawaj teraz mądrzejszego ani lepszego niż jesteś po takim pierwszym wpisie... ten niestety już cię skompromitował i zdyskredytował
życzę dalszych sukcesów w dyskusjach o filmach :)

ocenił(a) film na 8
VanKert

Twoja miałko - średnia litania nie posiada najmniejszej wartości.
EOB :)

ocenił(a) film na 5
taxipompey

pisałem byś nie udawał mądrzejszego niż jesteś... nie zachowuj się jak dzieciak, który przepycha się powtarzając echo-wyrazy bo nie może znaleźć w małej główce swoich własnych ;)

na początku nie zrozumiałem czemu tak chętnie używasz słowa "tępy", teraz to dla mnie jasne! ;)
i jasne też dlaczego tak bardzo podobał ci się ten film... twoje klimaty zapewne, poczułeś się jak w domu? zgadłem? :) :D :D

mam nadzieję, że "czujesz się o wiele lepiej, coraz lepiej", zasługujesz na to... w końcu po to tu wcisnąłeś swój wielowartościowy komentarz

wpisz jeszcze troszkę swoich przemyśleń co do ludzi skoro nie zauważyłeś, że pomyliłeś fora... lud chce cię poznać, wsłuchać się w twoje słowa, całować twe stopy... :D ;) mój ty wspaniały adwersarzyku... :*
twoje maluczkie wypocone zdanka warte są tego byśmy je poznali, przecież z takim trudem je tworzysz... :)

aha, możesz to potraktować jako żart... ;)
albo i nie, mi wszystko jedno, wybór należy do ciebie (ostatnio mi się nudzi) :)
teraz może być EOT

serdecznie pozdrawiam :)
notabene... EOB to 'end of bullshit'? ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones