...film jest naprawdę bardzo madry. mówi o wielkich wartościach, takicj jak odwaga, przyjaźń, duma. pokazuje jak wiele dzieli tych bogatych biednych. i nie mówię tu o stanie konta, ale wnętrzu. porównajcie sobie ojca księżniczki do ediego. jaka przepaść między nimi. edi jest szlachetny, honorowy, jest bardzo dobrym człowiekiem, stara się pomagać innym i znosi swoje cierpienie bez narzekania. z kolei ojciec księzniczki jest typowym bogatym typkiem, który na wszytsko patrzy przez pryzmat kasy. ta ostatnia scena, kiedy on przynosi te pieniądz ediemu, chcąc mu wynagrodzić to, co mu zobił ukazuje, ze ojca księzniczki nic nie zmieniła ta sytuacja, niczego się nie nauczuł, przez co nadal jest pustym człowiekiem. film udowadnia, że nawet nie mający nic w sensie materialnym można miec bardzo dużo, siebie, swoje życie, swoje poglądy, swoje marzenia, swoje zasady. mówi, że nie można gardzić byle biedakiem, bo on tez może nam coś zaoferować.
według mnie film jest naprawdę bardzo mądry i oglądajać go można wiele się nauczyć.